Menu Zamknij

Jak wspierać dziecko i pomagać mu w rozwoju edukacyjnym

Wskazówki dla rodziców i opiekunów

Do każdego dziecka należy podchodzić indywidualnie. Inaczej trzeba postępować z kilkulatkami, a zupełnie inaczej z młodzieżą. Każdy rodzic powinien poznać dziecko i jego uczniowskie potrzeby.  Nauka z dzieckiem utrwala więzi rodzinne.

Zatem jak i kiedy pomagać?

  • Zacznij jak najwcześniej

To rodzice/opiekunowie są zasadniczymi „edukatorami”. Należy więc uczyć dziecko, jak najwcześniej. Czytajmy do poduszki, opowiadajmy historie, układajmy klocki, chodźmy do kina, słuchajmy muzyki i jak najwięcej rozmawiajmy. Taką naukę trzeba zacząć znacznie wcześniej, a nie dopiero, gdy brakuje dziecku wiedzy, pewności siebie, czy też gdy poniesie porażkę w szkole.

  • Rodzicu/opiekunie, jesteś tak ważny jak szkoła

Wyniki w nauce w dużej mierze zależą od środowiska domowego. Bez pomocy rodziców i opiekunów dziecko ma mniejsze szanse na dobre i bardzo dobre wyniki w nauce. Zadbajmy więc o książki w domu, słowniki, dostęp do biblioteki. Od rodziców/opiekunów zależy, na jakim fundamencie będzie opierać się nauka dziecka w szkole.

  • Kontroluj, ale mądrze

Często stosowana przez rodziców/opiekunów kontrola dzieci – „pokaż zeszyty, co tak bazgrzesz, szybko popraw”  – nie jest żadną pomocą. Raczej egzekucją. Nikt nie lubi kontroli, zwłaszcza przypadkowej i sporadycznej. Dziecko powinno wiedzieć, że rodzice/opiekunowie są zainteresowani jego nauką. Ale zbytni nacisk na stopnie, może być bardzo stresujący. Szczególnie dla dziecka, które będzie czuło, że nie spełnia oczekiwań i wymagań rodziców/opiekunów.

  • Wspólnie szukajcie odpowiedzi

Raczej starajmy się być czujni; rozmawiajmy z nauczycielami, zadawajmy pytania dziecku i wspólnie szukajmy odpowiedzi. Tylko wtedy  dowiemy się, w czym jest dobre, za co można je pochwalić. Ale – co ważniejsze – również z czym ma kłopoty, w czym jest kiepskie lub „tylko przeciętne”.

  • Poznaj problem dziecka

Warto wyjść z propozycją pomocy, gdy zobaczysz, że dziecko ma problem w nauce. Dobrze jest pytać, chociaż nie nachalnie. I przede wszystkim wsłuchiwać  się  w odpowiedzi dziecka. Staraj się dowiedzieć, dlaczego sobie z nią nie radzi i czy potrzebuje Twojej pomocy.

  • Zorganizuj dziecku pracę

Brak dobrej organizacji to bardzo często powód szkolnych porażek. Trzeba dziecka nauczyć, jak i kiedy zabierać się do nauki. Ustalmy z dzieckiem zasady: kiedy odrabia lekcje, kiedy siada do komputera, kiedy może pograć w piłkę. Zorganizujmy dziecku także miejsce do nauki tak, żeby na biurku nie było zbyt wielu niepotrzebnych rzeczy. Wymyślmy razem z dzieckiem sposób odrabiania pracy domowej – np. najpierw lekcje trudniejsze, a później łatwiejsze.

  • Nie wyręczaj we wszystkim

Nie jest to pomoc w nauce, jeżeli to rodzice/opiekunowie cały czas pamiętają za ucznia o szkolnych sprawach, kartkówkach, czy obowiązku przeczytania lektury. Uczeń musi zrozumieć, że jest odpowiedzialny za zadanie  domowe i ocenę, jaką za nie dostanie.  Musi pamiętać o zabraniu stroju na wychowanie fizyczne czy bloku rysunkowego. Czasami warto, aby dostał jedynkę za brak tych rzeczy. To jest również lekcja odpowiedzialności i samodzielności.

  • Zapytaj o zaległości

Zaległości to częsta przyczyna  problemów dziecka w szkole, a w konsekwencji kłopotów z przyswojeniem nowego materiału. Warto wtedy porozmawiać z nauczycielem na temat materiału, z którym dziecko sobie nie radzi. Jeśli sami nie potrafimy mu w tym pomóc, można poszukać kogoś w klasie ( kolega, koleżanka ) albo w rodzinie ( ciocia, dziadek ). W ostateczności  pozostają krótkie korepetycje.

  • Kiedy odrabiać wspólnie pracę domową?

Trzeba usiąść nad zeszytem razem z dzieckiem i wspólnie z nim odrobić pracę domową, gdy

  • dziecko prosi nas o taką pomoc
  • zauważymy, że wkłada ogromny wysiłek w zadanie, ale mu nie wychodzi
  • nauczyciel sugeruje, że pomoc opiekunów w domu będzie dobra dla ucznia
  • kiedy materiału jest dużo, a dziecko ma zaległości i sobie z nimi nie radzi
  • kiedy dziecko samo coś zrobi, a my po przyjściu z pracy chcemy sprawdzić poprawność rozwiązania
  • gdy w ostatniej chwili przypomniało sobie o zadaniu, a jutro nauczyciel będzie sprawdzać je całej klasie.

 

  • Co zrobić w wyjątkowej sytuacji?

Czasami  w drodze wyjątku można pomóc dziecku i wyręczyć je w rozwiązaniu problemu. Ważne jest, żebyśmy my i dziecko zdawali sobie sprawę z wyjątkowości i jednorazowości tej sytuacji. Nie można jednak pozwolić, aby takie wyjątkowe sytuacje powtarzały się.

  • Pamiętaj, że są granice pomocy

Rodzic/opiekun nie powinien jednak na co dzień odrabiać lekcji za dziecko. Uczymy je w ten sposób braku samodzielności i przyzwyczajamy, że ktoś je wyręcza. Nie można odrabiać lekcji za dziecko, bo:

  • to oszustwo
  • zmuszamy dziecko do kłamstwa, gdy nauczyciel spyta, czy samo odrobiło lekcje
  • dziecko nigdy nie nauczy się dobrze tego, co za nie zrobimy
  • unikniemy przykrych niespodzianek np. złej oceny za pracę rodzica.

 

  • Zaciekawiaj dziecko nauką, podaj tropy rozwiązań

Pomoc rodziców/opiekunów w nauce to rozbudzenie chęci poznawania świata, uczenie umiejętności podejmowania zadań, nowych wyzwań, uczenie koncentracji, systematyczności i samodzielności. Gdy pomagamy dziecku w nauce sprawdźmy, co mu sprawia trudność. Nie dawajmy gotowych odpowiedzi, nie piszmy za dziecko, nie mówmy „to takie proste”.

  • Przyznaj się, że masz problem, ale zaradź mu

Zawsze lepiej jest przyznać się do własnej niewiedzy. Przyznanie się  nie spowoduje „utraty twarzy”. Niewiedza nie może jednak oznaczać bezradności. Jest wiele rzeczy, których nie wiemy, ale w zdecydowanej większości wiemy, jak się ich dowiedzieć. Pokażmy dziecku, gdzie i jak można szukać rozwiązań.

  • W ostateczności korepetycje

Kiedy nie wiemy i nikt inny nie jest w stanie pomóc dziecku w nadrobieniu braków możemy zdecydować się na korepetycje. Jednak powinny być z góry określone, na jaki czas i czemu mają służyć. Korepetycje powinny służyć tylko nadrobieniu konkretnych zaległości. Nie mogą być alibi dla rodziców/opiekunów, którzy płacą, zapewniają opiekę i już o nic nie muszą się troszczyć.

  • Kiedy odmówić?

Starajmy się nigdy nie odmawiać pomocy dziecku i udzielać jej mądrze i rozważnie. Czasami jednak powinniśmy powiedzieć dziecku „nie”, gdy:

  • sami nie znamy rozwiązania zadania
  • kiedy dziecko zaczyna wykorzystywać naszą skłonność do pomocy
  • kiedy problem leży w zorganizowaniu się, w pamiętaniu o szkolnych obowiązkach
  • gdy dziecko nie chce ponieść koniecznego wysiłku, a wiemy, że jest w stanie sobie poradzić.

 

  • Jak odmawiać?

Starajmy się to robić zawsze życzliwie i spokojnie, tłumacząc powody naszej odmowy. Pamiętajmy, że nie warto przy tym mówić do dziecka, że „jest nieukiem”, albo „ja w twoim wieku”. To zupełnie nie działa, albo działa odwrotnie – wywołuje w dziecku przekorę.

Działania służące motywowaniu dzieci do nauki:

  • Okazywanie empatii
  • Skłanianie dziecka do wypowiedzi samomotywujących
  • Dowartościowywanie dziecka
  • Rozwijanie poczucia rozbieżności pomiędzy tym, jakie dziecko ma osiągnięcia, a jakie chciałby posiadać
  • Unikanie dowodzenia swoich racji –dziecko samo ma zobaczyć konieczność zmiany swojej postawy
  • Konfrontowanie ucznia ze stratami, jakie ponosi w wyniku nie uczenia się
  • Dokonywanie bilansu zysków i strat z nieuczenia się
  • Pomoc dziecku w opracowaniu planu działania
  • Pokazywanie dziecku możliwości wyboru
  • Informowanie i doradzanie uczniowi
  • Pokazywanie dziecku konsekwencji działania i braku działania
  • Angażowanie osoby znaczącej: trener, sympatia, bliski kolega i in.