Warunkiem prawidłowego kształtowania się mowy jest sprawny słuch. Najnowsze (2008r.) badania epidemiologiczne przeprowadzone na grupie 93 tys. dzieci w wieku 7-12 lat podają zatrważającą statystykę – około 20% populacji dzieci i młodzieży w Polsce ma problemy ze słuchem. Zespół specjalistów Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie bije na alarm – w porównaniu do wcześniejszych testów – obserwuje się tendencję zwyżkową.
W wykonanych badaniach psychologicznych i pedagogicznych wykazano, iż stwierdzone ubytki słuchu mogą mieć istotny wpływ na cały rozwój dziecka i jego wyniki w nauce. Zaburzenia słuchu w okresie rozwojowym w pierwszej kolejności wpływają na zdolność przyswajania języka przez dziecko, a ten fakt pociąga za sobą ograniczenia w nabywaniu kompetencji komunikacyjnej i poznawczej. Szeroko rozpowszechnione badania przesiewowe noworodków, skuteczne w odniesieniu do małych pacjentów z grup ryzyka i głębokich niedosłuchów, nie pozwalają na wykrycie wad słuchu mniejszego stopnia, a przede wszystkim uszkodzeń genetycznych objawiających się często z opóźnieniem. Ponadto dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, a także młodzież, są nieustannie narażeni na utratę słuchu, istnieje bowiem wiele potencjalnych czynników mogących spowodować tego typu uszkodzenia np.: choroby wirusowe, stany zapalne, a także hałas.
Skupię się tu na podstępnym, bo często nie uświadamianym, bagatelizowanym przez nas szkodliwym wpływie hałasu. Cóż to takiego – hałas? To każdy dźwięk słyszalny uznany za nieprzyjemny lub niepożądany. Polskie przepisy uznają za szkodliwy hałas o natężeniu od 90 dB, jednak subiektywna dokuczliwość może występować już przy dźwiękach drażniących, słabo słyszalnych np. do 30 dB.
Niestety, szybkie tempo życia, osiągnięcia techniki powodują, że na własne życzenie otaczamy się źródłami hałasu np. słuchając głośnej muzyki, włączonego telewizora, kupując naszym milusińskim zabawki wydające dźwięki, które nie przechodzą atestu akustycznego. Prym w tym niechlubnym rankingu wiodą jednak odtwarzacze muzyki MP3 ze słuchawkami wewnętrznymi, „bombardujące” uszy nawet z natężeniem 120 dB. Krótkotrwałe słuchanie muzyki o tak wysokim natężeniu powoduje okresową głuchotę, niestety częste „atakowanie” narządu słuchu może doprowadzić do jego upośledzenia. Podobnie rzecz ma się z koncertami rockowymi, dyskotekami a także fetowaniem z użyciem petard itp.
Skutki hałasu dotyczą nie tylko funkcji słuchowych, odbijają się negatywnie na psychice oraz reakcjach wegetatywnych. Stwierdzono, że przy pracy w hałasie występują objawy nerwicowe, obniża się wydajność pracy, pogarsza się jej jakość. Dziecko przebywające w hałasie jest rozchwiane emocjonalnie, rozdrażnione i spięte, ma kłopoty z koncentracją. Hałas wpływa niekorzystnie na układ nerwowy, osoba przebywająca w nim łatwo się męczy, ma zaburzenia snu, bóle głowy i wiele innych dolegliwości.
Jak zatem dbać o słuch?
– nie narażajmy się na zależny od nas hałas (radio, telewizor włączony cały dzień, unikajmy zabaw dziecka zabawkami akustycznymi, jeśli MP3 – to ze słuchawkami nausznymi, jeśli uczestniczymy w koncertach – chrońmy nasze uszy przed wysokimi tonami, stańmy z dala od głośników)
– dyskomfort słyszenia może także powstać z powodu istniejącej przeszkody na drodze słuchowej np. czop woskowinowy. Wizyta u otolaryngologa pozwoli na szybką likwidację niedyspozycji.
– inną przyczyną pogorszenia się słuchu czy powstawania jego wad są choroby wirusowe. Niestety, na konsekwencje tego, my rodzice nie mamy wpływu. Uszkadzać słuch mogą także przyjmowane przez dziecko antybiotyki o toksycznym działaniu (np. gentamycyna, streptomycyna, neomycyna), niektóre diuretyki, aspiryna podawana w zbyt dużych ilościach.
– stany zapalne uszu, jakże częste u dzieci mogą także powodować niedosłuch. Niebezpiecznym jest wysiękowe zapalenie uszu wywołane nawracającymi stanami zapalnymi noso-gardła, przerost trzeciego migdałka, alergia.
– obserwujmy nasze dziecko po infekcjach. Powodem do zwiększonej czujności, a może nawet niepokoju powinny być zmiany reakcji na podawane polecenia, zwiększenie poziomu głośności podczas słuchania programów radiowych i telewizyjnych.
Słuch dziecka powinien być testowany w każdym wieku, jeśli więc mają Państwo jakieś uwagi, wątpliwości czy pytania dotyczące słuchu i rozwoju mowy dziecka proszę udać się do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie na badanie słuchu, ewentualnie laryngologa bądź audiologa.
mgr Halina Grudniewska –surdologopeda